Dowódca piechoty:
W
1815 roku Chasse dowodził 3 Dywizją Niderlandzką. Był już doświadczonym
generałem, uczestniczył w wielu bitwach po stronie napoleońskiej. Sam
Cesarz przezywał go pieszczotliwie „generał bagnet” ze względu na jego
zapalczywość i skłonność do dążenia do walki wręcz. W 1814 roku, po
upadku Paryża i abdykacji Napoleona poprosił o zwolnienie ze służby.
Podczas Stu Dni otrzymał stanowisko generała-pułkownika w armii Królestwa Zjednoczonych Niderlandów.
W skład 3 Dywizji Niderlandzkiej wchodziła 1 brygada pułkownika Detmersa:i 2 brygada generała-majora d'Aubreme:
a także dwie baterie dział 6-funtowych:
3
Dywizja Niderlandzka nie uczestniczyła w boju pod Quatre Bras. 18
czerwca 1815 roku została ulokowana w Braine l’Alleud, na skraju prawego
skrzydła sprzymierzonych. Stanowiła praktycznie rezerwę, gdyż ataki
francuskie nie były skierowane w stronę tych pozycji. Około godziny
14.00 Dywizja otrzymała rozkaz wspierania II Korpusu gen. Hilla,
stanowiącego prawe skrzydło armii. Przybyła na swoje miejsce około
godziny później, nadal pozostając w rezerwie. Następne cztery godziny
Belgowie i Holendrzy stali w miejscu, okazjonalnie tworząc batalionowe
czworoboki przeciw jeździe francuskiej, której udawało się przecisnąć
między interwałami piechoty brytyjskiej.
Gdy Wellington dowiedział
się od zdrajcy o szykowanym ataku gwardii cesarskiej ściągnął 3 Dywizję
Niderlandzką w stronę centrum pozycji. Ok. godziny 19.30 Chasse widząc
słabnący ogień dział brytyjskich (zapewne z wyczerpywania się amunicji) z
własnej inicjatywy polecił zająć pozycję naprzeciw francuskiego ataku
baterii kpt. Krahmera de Bichina, co dało doskonałe efekty. Po
ostrzelaniu cesarskich gwardzistów przez mocno przerzedzone bataliony
angielskie i baterię belgijską Chasse zarządził ulubioną formę
kontrataku. Na Francuzów uderzyła bagnetem cała brygada Detmersa,
przesądzając wynik boju.
Książę Wellington nie raczył w swym raporcie wspomnieć o wkładzie Belgów i Holendrów w zatrzymanie ostatniego natarcia Cesarza.
W awangardzie musi występować kawaleria. Wybrałem 1 brygadę lekkiej jazdy niderlandzkiej.
Brygada gen. de Ghigny brała udział w walkach nieopodal skrzyżowania Quatre Bras. 4 pułk dragonów holenderskich otrzymał rozkaz powstrzymania ataku 9 dywizji piechoty gen. Foya, ale został rozbity przez 6 pułk strzelców konnych. 8 pułk huzarów ruszył do kontrszarży, ale również został zniesiony, a następnie wpadł pod ogień angielskich dział. Brygada pod Waterloo w godzinach popołudniowych była mocno zaangażowana w kontrataki prowadzone przeciw kirasjerom. Osłaniała także liniową jazdę brytyjską w czasie jej powrotu po szarży na piechotę d'Erlona. W tym czasie spędziła z pola 4 pułk lansjerów. O zaangażowaniu w walki świadczą straty: brygada straciła 48,5% stanu (większe wśród sprzymierzonych straty poniosła tylko brygada gwardii), a sam 8 pułk huzarów (prowadzony przez Duviviera, weterana wojen napoleońskich i oficera Legii Honorowej) - 65% (najwięcej ze wszystkich sprzymierzonych pułków jazdy), który według świadków "walczył z szaloną rycerskością".
A oto całość awangardy: