poniedziałek, 26 czerwca 2017

Wojska holendersko-belgijskie pod Waterloo 1815 cz. 4 / Dutch-belgian soldiers Waterloo 1815 part 4

Przedstawiam ukończoną awangardę wojsk holendersko-belgijskich 1815.

Dowódca piechoty:

 

 

W 1815 roku Chasse dowodził 3 Dywizją Niderlandzką. Był już doświadczonym generałem, uczestniczył w wielu bitwach po stronie napoleońskiej. Sam Cesarz przezywał go pieszczotliwie „generał bagnet” ze względu na jego zapalczywość i skłonność do dążenia do walki wręcz. W 1814 roku, po upadku Paryża i abdykacji Napoleona poprosił o zwolnienie ze służby.
Podczas Stu Dni otrzymał stanowisko generała-pułkownika w armii Królestwa Zjednoczonych Niderlandów.
W skład 3 Dywizji Niderlandzkiej wchodziła 1 brygada pułkownika Detmersa:






i 2 brygada generała-majora d'Aubreme:





a także dwie baterie dział 6-funtowych:





3 Dywizja Niderlandzka nie uczestniczyła w boju pod Quatre Bras. 18 czerwca 1815 roku została ulokowana w Braine l’Alleud, na skraju prawego skrzydła sprzymierzonych. Stanowiła praktycznie rezerwę, gdyż ataki francuskie nie były skierowane w stronę tych pozycji. Około godziny 14.00 Dywizja otrzymała rozkaz wspierania II Korpusu gen. Hilla, stanowiącego prawe skrzydło armii. Przybyła na swoje miejsce około godziny później, nadal pozostając w rezerwie. Następne cztery godziny Belgowie i Holendrzy stali w miejscu, okazjonalnie tworząc batalionowe czworoboki przeciw jeździe francuskiej, której udawało się przecisnąć między interwałami piechoty brytyjskiej.
Gdy Wellington dowiedział się od zdrajcy o szykowanym ataku gwardii cesarskiej ściągnął 3 Dywizję Niderlandzką w stronę centrum pozycji. Ok. godziny 19.30 Chasse widząc słabnący ogień dział brytyjskich (zapewne z wyczerpywania się amunicji) z własnej inicjatywy polecił zająć pozycję naprzeciw francuskiego ataku baterii kpt. Krahmera de Bichina, co dało doskonałe efekty. Po ostrzelaniu cesarskich gwardzistów przez mocno przerzedzone bataliony angielskie i baterię belgijską Chasse zarządził ulubioną formę kontrataku. Na Francuzów uderzyła bagnetem cała brygada Detmersa, przesądzając wynik boju.
Książę Wellington nie raczył w swym raporcie wspomnieć o wkładzie Belgów i Holendrów w zatrzymanie ostatniego natarcia Cesarza.




W awangardzie musi występować kawaleria. Wybrałem 1 brygadę lekkiej jazdy niderlandzkiej.


 




 






Brygada gen. de Ghigny brała udział w walkach nieopodal skrzyżowania Quatre Bras. 4 pułk dragonów holenderskich otrzymał rozkaz powstrzymania ataku 9 dywizji piechoty gen. Foya, ale został rozbity przez 6 pułk strzelców konnych. 8 pułk huzarów ruszył do kontrszarży, ale również został zniesiony, a następnie wpadł pod ogień angielskich dział. Brygada pod Waterloo w godzinach popołudniowych była mocno zaangażowana w kontrataki prowadzone przeciw kirasjerom. Osłaniała także liniową jazdę brytyjską w czasie jej powrotu po szarży na piechotę d'Erlona. W tym czasie spędziła z pola 4 pułk lansjerów. O zaangażowaniu w walki świadczą straty: brygada straciła 48,5% stanu (większe wśród sprzymierzonych straty poniosła tylko brygada gwardii), a sam 8 pułk huzarów (prowadzony przez Duviviera, weterana wojen napoleońskich i oficera Legii Honorowej) - 65% (najwięcej ze wszystkich sprzymierzonych pułków jazdy), który według świadków "walczył z szaloną rycerskością".

A oto całość awangardy:







sobota, 24 czerwca 2017

Wojska holendersko-belgijskie pod Waterloo 1815 cz. 3 / Dutch-belgian soldiers Waterloo 1815 part 3


Po serii wyczerpującej temat rodzajów piechoty austriackiej mam chwilę przerwy, którą wykorzystam na przypomnienie mojej pracy w Konkursie Malarskim Forum Strategie. To wojska holendersko-belgijskie doby Waterloo: 3 Dywizja Niderlandzka generała barona Davida Henry'ego Chasse oraz 1 Brygada Lekkiej Jazdy barona de Ghigny. Dywizja piesza składa się z następujących jednostek: bataliony liniowe holenderskie o numerach: 2, 12, 13, 3 batalion liniowy belgijski, 35 i 36 bataliony strzelców belgijskich, bataliony milicji holenderskiej o numerach: 4, 6, 17, 19, 3, 10, baterie dział konna i piesza oraz sam dowódca dywizji. Część pierwszą tematyki o armii niderlandzkiej przedstawiłem  tutaj. Część drugą tutaj.
W skład Brygady Lekkiej Kawalerii generała barona Charlesa Etienne de Ghigny wchodzą: holenderski 4 pułk dragonów lekkich i belgijski 8 pułk huzarów, wraz z dowodzącym baronem oczywiście.
Figurki w skali 1/72 (20 mm) przeznaczone są - jakżeby inaczej - do gry w "Bogowie Wojny - Napoleon".
Bataliony milicji skonwertowałem i dokleiłem do podstawek z magnesami. Przy okazji zaplątał się wśród nich 27 batalion strzelców holenderskich. Przedstawiam jeszcze dalsze modele piechoty na warsztacie.



Modeli: 36 pieszych, 8 konnych, 4 obsługi dział, 2 same armaty, 2 d-ców. Wyrobiłem się z tym przez półtora m-ca.
Cyfry pod podstawkami figurek pisałem sobie orientacyjnie, na etapie dzielenia póz figurek, aby przyporządkować dane modele do odpowiednich batalionów. Przy obrabianiu nadlewek i konwertowaniu i tak się trochę pomieszało.
Trochę konwertowałem, bo nie lubię wielu takich samych póz figurek.
Piechota ma pozamieniane główki, w tym do milicji dodałem nieco furażerek.
Artylerię musiałem doprowadzić do właściwego stanu: obsługantów art. konnej wykonałem z jednego wzoru dowódcy - ścinając szarfę w pasie, epolet, szablę, modelując pozy i doklejając wiadro oraz ramię z wyciorem z innego zestawu. Wyciąłem kity przekształcając je w pompony, a w artylerii pieszej skróciłem je. Na szczęście Waterloo 1815 Set 009 Dutch Belgian Artillery 1815 jest zrobiony z bardzo dobrego plastiku.
Dopełnia stan parę szwadronów jazdy lekkiej z HaT 8032 Dutch Belgian Light Dragoons.


 


Dopiero w tym momencie prac zdałem sobie sprawę, ze brygada barona de Ghigny składała się z 4 pułku dragonów lekkich i 8 pułku huzarów, a zestaw HaT 8032 Dutch Belgian Light Dragoons zawiera tylko figurki lekkich dragonów. Zmyliły mnie szamerowania na kurtkach (dolmany) połowy figurek zestawu. Nie nadają się na huzarów, gdyż brak jest mentyków i pasów huzarskich. W takich dolmanach jeździł holenderski pułk dragonów lekkich.
I na obrazku pudełka zestawu też jest przedstawiony huzar w mentyku... :(
Zdecydowałem zrobić brygadę kombinowaną: 4 pułk dragonów lekkich i zapożyczony z brygady gen. Merlena 5 pułk dragonów lekkich. Huzarzy innym razem.
Po podkładowaniu. Jak zwykle przesadziłem z białym. 



Narzucone barwy bazowe. Trochę poprawiłem jeszcze rzeźbę, ucinając szable kanonierom pieszym, aby nabrały cech tasaków oraz utrącając mankiety rękawiczkom lekkich dragonów.




Po cieniowaniu. Narzuciłem bejcę na wszystko, nawet na biały.




Po rozjaśnieniach. Jeszcze szczegóły, jak epolety, kity i kordony żołnierzy kompanii wyborczych oraz podłoże i armaty.



Jednak zdecydowałem się zrobić te 2 pułki huzarów. Popełniam ich wraz z trzema dowódcami. Jest trochę konwertowania.
Fota z prac:



Gwoli szczegółowości wykorzystałem:
- Waterloo 1815 Set 028 Napoleonic Mounted Line Officers - 2 dolne konie, środkowy jeździec z drugiego rzędu po usunięciu ryngrafu,
- Zvezda Set 8080 French Napoleonic HQ Staff konie z pierwszego i trzeciego rzędu, zapewne z tego zestawu pochodzić też będzie jedna główka generalska (od adiutanta),
- Waterloo 1815 Set 054 French Line Lancers konik x2 z dolnego rzędu,
- Italeri Set 6080 French Light Cavalry po jednym egz. każdego wzoru konika z rogatym czaprakiem, koniki trochę duże, dwóm grzywy przerabiam z GSu, wszystkim będą przemodelowane pozy i spinuję je; z tego zestawu będzie też pochodzić bermyca trębacza,
- Italeri Set 6008 French Hussars czterech huzarów - dwóm ścinam ozdoby na czakach, że niby są w pokrowcach, dwóm dorabiam z drucika i GSu kity,
- Esci Set 230 British Light Dragoons czterech huzarów, trzem ścinam główki (ach, to zamiłowanie do Rewolucji! ) i dodaję im głowki pociągowych z tego zestawu: Zvezda Set 8028 French Foot Artillery, a trębaczowi bermycę z francuskich strzelców konnych,
- jeden z generałów z konikiem stąd FOX HUNTING 1815 WELLINGTON STAFF BEFORE THE WATERLOO BATTLE konik pewnie nie pod niego, wodze z nitki maczanej w cyjanoakrylu.

Konwersje:



Oto po rozjaśnianiu wraz z masowo zastosowanym strong tonem (zwanym przeze mnie bejcą):

 


Huzarzy i dowództwo po narzuceniu kolorów podstawowych:

 


Fota z postępów w huzarach i dowództwie. Niewiele pozostało do wykonania; trochę podmalować białe łaty konikom, szare chrapy i trawkowanie.
Huzarzy trochę mnie zmęczyli - ale to huzarzy!!


 


W następnym odcinku ukończone oddziały.